Ślubny żupan w stylu fantasy


Jak już wspominałam w poprzednim poście, miałam okazję szyć dla mężczyzny! Tak właśnie!
Po raz pierwszy szyłam okrycie wierzchnie a'la żupan, ale nie chciałam, by był taki baaardzo tradycyjny i by spasował jak ulał do bzowej sukni z postu wstecz.

Żupan ze stójką, jednak zachodzącą z obu stron na siebie i szerszą niż w przypadku podstawowego staropolskiego wykroju. Jest też nieco krótszy i szerszy u dołu. Uszyty został z przepięknego ornamentowanego żakardu ecru, w którym do tej pory jestem niesamowicie zakochana <3 

Zapinany po skosie na maleńkie guziki w kolorze starego srebra z motywem korony.




Rękawy zwężane w kierunku mankietów. Mankiety zaś również zapinane po skosie na takie same guziczki jak na przodzie.
Wiązany w talii szerokim, dwustronnym pasem, we fioletowym kolorze z jedne, w kremowym z drugiej strony. 

Jako że nie posiadam męskiego manekina, musicie wierzyć na słowo, że układał się idealnie na Panu Młodym. Tak więc resztę musicie sobie wyobrazić ;-)

Pozdrawiam Was bardzo serdecznie i dziękuję za odwiedzinki :-)
Arachne



Komentarze